Przełamałem swoją psychiczną barierę która blokowała mnie przed tego typu przesdsięwzięciem i postanowiłem wystawić swoją sesję foto na rzecz WOŚP. Moją barierą była myśl/strach czy podołam, czy "dowiozę" to czego będzie oczekiwać darczyńca. Oczywiście o ile ktoś się zdecyduje... Zainteresowanie przeszło moje oczekiwania, miałem aż trzy samochody, a oto kilka efektów jednej z sesji.
Dodge Charger - chyba nikomu nie trzeba przedstawiać, 3.6 V6 296KM czyli amerykańska motoryzacja w pełnej krasie. Downsizing, 1.0, WLTP, Panie, a komu to potrzebne, kto to słyszał. Ma być głośno i szybko ;-)
Sesja zdjęciowa została wylicytowana na aucji internetowej a całość wpływów zasiliła konto fundacji WOŚP.